Transport lotniczy w Polsce rozwija się od lat. Powstają też nowe autostrady i drogi ekspresowe, a Polacy mają więcej możliwości zwiedzania własnego kraju. Coraz więcej osób podróżuje też służbowo. Dzięki rozwojowi transportu wielu biznesmenów może spotykać się z partnerami w interesach osobiście, zamiast dobijać targów przez telefon. Firmy wysyłają swoich pracowników na różnorodne szkolenia i zazwyczaj opłacają koszty transportu w innym mieście, które pracownik musi ponieść. Wielu pracowników stara się łączyć podróże służbowe ze zwiedzaniem nowych miejsc. Dlatego też nie raz proszą swoich pracodawców o możliwość rozliczenia wynajętego auta, zamiast taksówki z lotniska. Takie rozwiązanie ma wiele korzyści.
Korzyści dla pracownika
Pracownik, który ma do dyspozycji wynajęte auto, ma możliwość zwiedzenia okolicy po odbyciu szkolenia lub obowiązkowych spotkań z klientami. Wyjazd służbowy przestaje więc być dla niego przykrą koniecznością, a staje się okazją to połączenia przyjemnego z pożytecznym. Służbowe auto do dyspozycji to również możliwość zacieśnienia kontaktów z ważnym klientem, któremu można zaoferować podrzucenie do domu po spotkaniu. To także wygoda dla pracowników, którzy pochodzą z danego regionu Polski. Wielu z nich chce wtedy odwiedzić rodzinę, a często i u niej nocować, dzięki czemu pracodawca zaoszczędzi na kosztach hotelu.
Korzyści dla pracodawcy
Pracodawca musi upewnić się, że w danym miejscu znajduje się zaufana, tania wypożyczalnia samochodów. Jeśli tak jest, może podpisać z nią umowę długoterminową i negocjować zniżki. W wielu miastach lotnisko znajduje się daleko od centrum, a koszt taksówki w dwie strony jest prawie równy kosztowi wynajęcia samochodu na dwa dni. Gdy doda się do tego koszty przejazdów między klientami okazuje się, że wynajem auta jest korzystniejszym finansowo rozwiązaniem. Opłacając swojemu pracownikowi samochód, pracodawca zyskuje jego sympatię i lojalność, a co za tym idzie – większą wydajność pracy. Na wynajmie korzystają więc wszyscy.